Jedno z najpiękniejszych wesel sezonu. Minimalizm ale z wielką klasą. Uwielbiam takie realizacje, gdzie wszystko pasuje do siebie od początku do końca. Pomysłodawcą charakteru wesela w tym przypadku była Panna Młoda: Ola - estetka w każdym calu z ogromnym poczuciem stylu.
Postawiliśmy na biele i srebra, na minimalizm i formę, na jakość i monolit. Pięknie wyszło. Cała organizacja tego wesela to jedna z przyjemniejszych realizacji, która zapoczątkowała trwałą relacje między nami a Parą. Tak to czasem jest, że wedding planner jest trochę powiernikiem, trochę przewodnikiem a trochę dobrą ciocią.
Udało im się wszystko, tak jak sobie wymarzyli. Miejsce zapiera dech, kościół widokowy - wszystko jak z bajki. I nawet pierwszy taniec, którego początkowo miało nie być, był idealny. Brawa!
Zdjęcia - Rituals Photo
Dekoracje - Paper Flower Art